Walijczyk William Jones podczas spotkania w Asiatic Society of Bengal dnia 2 lutego 1786 r. wygłosił swoje spostrzeżenia odnośnie podobieństw sanskrytu do greki i łaciny. Mimo iż nie był on pierwszą osobą, która owe podobieństwa dostrzegła i o nich mówiła (dwa wieki przed nim zrobił to już Włoch Filippo Sassetti) to właśnie jego wystąpienie stało się później podstawą rozpoczęcia badań językoznawstwa porównawczego.
Oto fragment przemowy Williama Jonesa:
“Sanskryt, jakakolwiek byłaby jego starożytność, posiada wspaniałą strukturę; doskonalszy niż greka, bogatszy niż łacina, subtelniej wyrafinowany niż jedna i druga, ale pokrewny im obu; podobieństwo to wyraża się i w rdzeniach czasownikowych, i w określonych formach gramatycznych, nie mogąc być dziełem jedynie przypadku; pokrewieństwo jest tak duże, iż filolog nie może badać tej trójki bez wiary w ich wspólne pochodzenie ze źródła, które być może już nie istnieje. Podobny, choć nie tak wątpliwy powód sprawia, że można przypuszczać, iż również język gotycki i celtycki, mimo że nasycone innymi idiomami, mają wspólne z sanskrytem pochodzenie; do tej rodziny może być również dodany staroperski, jeśli tu właśnie byłoby miejsce na rozważanie pytań odnośnie do perskich starożytności.”